Czy istnieje ekologiczny samochód?
Ekologia stała się bardzo modna, ale czy aby można mówić o samochodzie, który jest ekologiczny? Z jednej strony można powiedzieć tak o samochodach z silnikami benzynowymi, ale tylko tymi, które mają małą pojemność. To, dlatego wiele koncernów dzisiaj montuje samochody z silnikami 0,9 litra pojemności.
Mają założone jedną albo dwie turbosprężarki żeby można było z nich uzyskać moc dochodzącą do stu koni mechanicznych. Im mamy większy silnik tym wyższa jest emisja dwutlenku węgla. Wszystkie kraje z tym walczą, dlatego nawet na wyścigach formuły 1 mamy dzisiaj samochody o mniejszych silnikach. Nieco gorzej mają właściciele diesli, bo te samochody z założenia nie są ekologiczne. Wystarczy, że jeden z wtyków zacznie lać ropę i już zaczyna się kopcenie na czarno.
Tak to właśnie wygląda w praktyce. To, dlatego niedługo żaden diesel do miasta nie wjedzie. Chodzi tutaj o ściśle centrum, dlatego jeśli planujemy zakup takiego samochodu to trzeba myśleć przyszłościowo i się nad tym bardzo poważnie zastanowić.
Może, zatem ekologiczna będzie hybryda? Mamy tutaj połączenie silnika spalinowego i elektrycznego. W ostatnim czasie zaczęły się pojawiać diesle i siniki elektryczne. Diesel jest ekonomiczny, dlatego takie połączenie ma jak najbardziej sens. Niestety nadal nie widać tutaj ekologii, a na pewno nie czuć. Silnik hybrydowy działa tylko przy określonych prędkościach i w określonych warunkach. To znaczy, że cały czas z niego korzystać nie będziemy, ponieważ mamy zbyt mało pojemne akumulatory.
To może samochód elektryczny?
Jest cichy, nie zużywa paliwa, czyli jest ekologiczny? Niby tak, ale problem są te akumulatory, z których korzysta. Pierwsza sprawa to ich produkcja, ponieważ w tych miejscach gdzie są one produkowane padają cały czas kwaśne deszcze, które wszystko niszczą. To na pewno nie jest ekologiczne. Pozostaje jeszcze kwestia utylizacji tych wszystkich akumulatorów. Im bardziej popularne będą samochody elektryczne tym więcej będzie z nich akumulatorów. To będzie bardzo poważny problem, dlatego firmy, które produkują akumulatory powinny to sobie bardzo dobrze przemyśleć. Na tych przykładach widać, że niestety, ale nie ma na obecną chwile ekologicznego samochodu. Może wodór byłby lepszym rozwiązaniem? Na razie jest niebezpieczny i mało popularny. Czy dlatego że nie ma technologii, która na to pozwala czy po prostu firmy produkujące samochody chcą na nich najpierw zarobić montując silniki elektryczne, a jak przyjdzie czas to wymienią je na silniki zasilane wodorem?